Wśród kolorowych magazynów z
reklamami drogich perfum, z wyretuszowanymi paniami na okładkach, poradników
kulinarnych z tysiącami przepisów na dania do zjadania i do oglądania, pośród
przeróżnych czasopism z naszej bibliotecznej półki najbardziej lubię Świerszczyka.
Dwutygodnik dla dzieci w wersji wznowionej, który zaskakuje i za każdym razem
kiedy pojawia się nowy numer wywołuje uśmiech na twarzy za sprawą zabawnych
ilustracji i bogatej, mądrej treści. Jest w nim mnóstwo inspiracji dla dzieci,
dla rodziców, dla nauczycieli i wreszcie dla bibliotekarzy, a dla tych szalonych
bibliotekarzy, to na pewno wielkie źródło szalonych pomysłów. W naszej pracy
Świerszczyk pomógł nam nie raz. Twórcy tego magazynu zasługują na duże uznanie!
Dla mnie, osobiście, czasopismo to, to podróż do dzieciństwa. Ta część dzieciaka
która we mnie została jest bardzo uradowana czytając te zawiłe rymowanki i
oglądając fantazyjne ilustracje. Ostatni numer od razu wzbudził mój entuzjazm,
bo na okładce latająca koza nad szczytami gór! Kiedy ja właśnie chciałam napisać
coś o górach, kiedy zatęskniło mi się za chłodnym, górskim powietrzem, za
pejzażem pofalowanego i postrzępionego horyzontu, za wilgotnym skalnym
dotykiem, za lekkim wirowaniem w głowie kiedy patrzy się w dół, za
przyspieszonym biciem serce na szlaku za szemraniem wody w strumieniu…
Szrenica |
Pod Strzechą Akademicką |
Wodospad Szklarka |
Góry piękne są o każdej porze
dnia i nocy, wiosną, latem, zimą a zwłaszcza jesienią. W Górach Izerskich można
w nocy obserwować gwiazdy na niebie nie zaśmieconym nadmiarem sztucznego
światła, można zjeść pyszne naleśniki z jagodami nocując w Chatce Górzystów,
magicznym miejscu, na Hali Izerskiej, gdzie zazwyczaj hula wiatr a w środku
można ogrzać się przy kominku. Wśród regałów z książkami które podpierają prawie
każdą tam ścianę przechadzają się koty i psy bardzo sympatycznych, gościnnych
właścicieli. Karkonosze urzekają różnorodnością szlaków, które poprowadzą w
otuloną zboczami dolinę małego i wielkiego stawu przy schronisku Samotnia lub w
górę ku Śnieżce gdzie we włosach tańczy wiatr a pod stopami przepastne
przestrzenie. Góry Stołowe goszczą nas w swoich korytarzach między skalnymi
formacjami Szczelinca i Błędnych Skał. Tatry, ah! Zapierają dech w
piersiach…Wiele miejsc chciałabym jeszcze zobaczyć dlatego wciąż często będę
odwiedzać polskie góry.
Pod Giewontem |
Ten z was, kto w górach nie był
ani razu,
Może powiedzieć:
-To kupa głazów!
Góry? To bura kamieni fura!
Jest strasznie nudna. Trochę
ponura.
Bo skąd ma wiedzieć, że to są
czary?
Że tam po deszczu mgliste opary
Powstają z dolin jak armia
duchów,
Tak piękne że aż coś ściska w
brzuchu…
Że w górach, w ciemnych grotach
pod ziemią,
Na swoich skarbach smoczyska drzemią?
A ten kto wejdzie na sam szczyt
góry,
Zobaczy z bliska słońce i chmury?
A kiedy zejdzie, nawet po latach,
Wie, że stał kiedyś na szczycie
świata?(...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz