poniedziałek, 14 września 2015

W poszukiwaniu straconego kabla

Każdy z nas kiedyś tego doświadczył, a jeśli do tej pory niezawodnie i bez zarzutu działał Wam internet w pracy, w domu, a szczególnie w pracy.. to można tylko pozazdrościć. Spokojnie, przecież to tylko mała usterka, wszystko będzie dobrze… maile, projekty, głuchy telefon... Poniedziałek rano. Przybywa na pomoc pan monter. Jesteśmy uratowane! Niestety, pojawiają się komplikacje. No cóż złośliwość przedmiotów martwych ... Okazuje się, że w takich przypadkach najważniejsze jest wybranie odpowiedniej strategii radzenia sobie w sytuacji kryzysowej :) Oto nasza propozycja:



 Rozdział I
Stary kabel i morze – może będzie działał internet a może nie.
Kablu wróć! i jeszcze Kablu gdzie jesteś?
Do tego Cierpienia młodego kabla a może nawet W 80 dni dookoła kabla.
W każdym razie przez cały tydzień trwały Podróże kabla.





Rozdział II
Wszyscy zastanawiali się jakie jest Imię kabla.
Kabel i komnata tajemnic albo Akademia pana kabla. Kto wie.
Trwała nierówna walka: Ogniem i kablem
A na koniec: Zbrodnia i kabla.


Rozdział III
Drużyna kabla zastanawiała się kim jest Władca kabli Ktoś chyba krzyknął: W stronę kabla może Kubuś Fatalista i jego kabel. Tak trwała Gra w kable, my oczywiście śpiewałyśmy w tym czasie Odę do kabla, mając wrażenie że zaraz Rozdziobią nas kruki i kable. Aż w końcu nastąpił upragniony Powrót kabla ;)


Natalia





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz